Białoruski wybór Łukaszenki na kolejną kadencję prezydencką wzbudził sprzeciw w narodzie i za granicą. Protesty, marsze, próby "założenia majdanu" są w zarodku duszone i likwidowane. Oburzona jest polska tzw. demokracja rządowa śląca protesty do Unii, do całego świata. Oburzenie to nie przeszkadza tej "tzw." robić u siebie porządek z LGBT, nie z ideologią, a z ludźmi, którzy raptem ukazali się spoza tęczowych flag mimo nie zauważania ich przez Dudę w kampanii wyborczej.
Mimo tego wzmożonego oburzenia ci co wiedzą w czym rzecz omijają "pomoc" tzw. demokratycznego rząd Morawieckiego w działaniach wyciszenia sytuacji na Białorusi. Przykładem niech będzie fakt uzgodnionej ucieczki konkurentki Łukaszenki do fotela prezydenckiego, na Litwę, a nie do...
Protesty Białorusinów przykrywają znakomicie skutki pacyfikacji protestu "tęczowców" w Warszawie. Zatrzymano 48 osób, też i przypadkowych przechodniów. Samo zatrzymanie to było zbyt mało by zastraszyć, policjanci udali się do ich miejsc zamieszkania by rozpytać sąsiadów jakie to ziółka trafiły do aresztów, a może coś jeszcze mają na sumieniu, może sąsiad coś "zasygnalizuje". Ot takie badania przesiewowo-eliminujące nieprawomyślny element z publicznej sfery życia.
Wyłazi spod tych zasłon dymnych strach przed odpowiedzialności karną PiSurzędników za defraudacje i przekręty korzystne dla bliskich i znajomych królika, a eufemistycznie określane niegospodarnością, czy nietrafionymi decyzjami pandemicznymi. Projekt takiego właśnie ochronnego prawa jest proponowany. I jak znam PiSowską większość będzie przyjęty. Prawo, to PiSprawo ma działać wstecz i wprzód. Co znaczy, że można będzie sobie zaplanować "nietrafioną decyzję finansową" i podjąć ją bezkarnie z korzyścią dla urzędnika oczywiście.
W tej sytuacji można przypuszczać, że pod tę "nietrafną decyzję" da się podciągnąć dojenie PE przez obatela Czarneckiego na przejazdach nieistniejącymi pojazdami samochodowymi tam i z powrotem. Dojenie zaowocowało zyskiem kilkudziesięciu tysiącami euro i skierowaniem sprawy do tzw. polskiej prokuratury już rok temu. Ale pewno czekano na wspomnianą akapit wyżej ustawę wyłączającą odpowiedzialność urzędniczą obatela, z tym że inkryminowana ustawa nie tyczy urzędników PE, a tylko tzw. demokratycznej Polski.
Nie należy też narzekać na działania policji. Działają na rozkaz i wg procedur. Jak na rozkaz i w grupie zwartej to są anonimowi i mogą poszaleć sobie na ulicach szarpiąc, wbijając łokcie i buciki służbowe w różne części ciał przenoszonych/ciągniętych wrogich elementów do radiowozów. A obowiązków im przybywa: ochrona kościołów, pomników, rezydencji różnego stopnia prominentów i jednego szarego posła z PiS. No i te urażone uczucia religijne. Czy ktoś to próbował racjonalnie wytłumaczyć, czym one są w istocie.
Z czasem przyjdzie moment na podliczanie strat finansów państwowych i zysków urzędniczych, ale to melodia przyszłości.
mnie dziś rozwaliło to:
OdpowiedzUsuńhttps://oko.press/zadnej-kary-za-lamanie-dowolnego-prawa-warunek-walka-z-covid-kuriozalny-projekt-pis/
p.jzns :)
Otwarta droga dla nowej fali dojenia.
UsuńTo dopiero początek. Prezes "wprowadzi jeszcze kilka kóz do naszego polskiego domu", a potem wspaniałomyślnie, pod naciskiem Unii, zacznie je wyprowadzać. A my będziemy się w międzyczasie uganiali po ulicach z policją nie wiadomo po co i na co.
OdpowiedzUsuńNo, policja musi zarabiać na obcięcie w przyszłości ich emerytur, dlatego taka brutalna i aktywna.
UsuńDodaj do tego wszystkiego jeszcze zrzucanie odpowiedzialności za brak planu na dyrektorów szkół i nauczycieli...
OdpowiedzUsuńJuż kiedy opóźniali wydanie jakichkolwiek wytycznych do otwarcia szkół podejrzewałem, że się wypną na dyrekcje szkół.
UsuńSame ustawy, nowe ustawy... Kto się połapie w tym wszystkim.
OdpowiedzUsuń"Łapią się" ci którzy korzyść odnoszą.
UsuńWszystko, absolutnie wzystko będzie można podciągnąć pod walkę z covidem.
OdpowiedzUsuńCzyli hulaj dusza piekła nie ma.
Mam jeden pomysł na uniknięcie odpowiedzialności w związku covidem.
UsuńJa też, karmę kocią już kupiłem ale nie wiem jak ominąć ochronę ;-)
OdpowiedzUsuńJak to "pies Mauer" mawiał: Pozabijam ich wszystkich.
Usuń